czwartek, 31 października 2013

od Belli do Night'a

-Kiedyś jako małe dziecko,właśnie po śmierci całej rodziny ,  znaczy jak miałam już jakieś 14 lat,spotkałam pewnego arystokratę. Który zgodził się dać mi schronienie.
Tak, na prawdę zapoznał mnie z nim jego brat. Któremu nie ukrywam bardzo się spodobałam.
Byli bardzo bogatą rodziną i szanowaną.
Jednak coś mi w nich nie pasowało. Mieszkałam z nimi do puki nie odkryłam kim tak na prawdę są.
Zaczęłam uciekać i w tym pomogły mi jego siostry, dwóch braci i matka.
Jednak wszystkich po kolei zasztyletował. Sama nie wiem jak zdołałam uciec i na zawsze pewnie o mnie zapomniał.
Ale teraz sama już nie wiem-wyjaśniłam-Chociaż jego matka nie była wampirem,tylko czarownicą a mnie nadal ciekawi jakim cudem jestem półumarłym wampirem,a  mój brat pół wampirem ,pół czarodziejem-dodałam zdziwiona

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz