- No cóż, nasz statu mówi, że tron musi być dziedziczony, trzymamy się statutu i usiłujemy odzyskać przywódcę. Wiesz, ciężko cokolwiek zdziałać siłą, jeśli nie ma się też mózgu operacji. Potrzebujemy więc przywódcy, nie chcemy też łamać statutu, więc... Do tej pory staraliśmy się odzyskać prawowitego przywódcę, ale myślę, że jeśli jego miejsce zajmie jego dziecko, to nie będzie to łamanie statutu. Poczekamy pare lat, aż dorosną i zobaczymy, które ma talent przywódczy. -Opowiedział Cole.
- Zostaw moją rodzinę! -Krzyknąłem.
- Jasne, damy im spokój, jeśli pójdziesz z nami. -Powiedział Cole.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz