niedziela, 29 września 2013

od Night'a do Belli

Siedziałem dłuższy czas z dzieciakami, po czym udałem się do sypialni.
Wszedłem do środka i spojrzałem na Bellę.
- Co robisz? -Spytałem.

od Hope do Shade'a

- Uparciuch. -Zaczęłam się śmiać. Po chwili zabrałam się za jedzenie.

piątek, 27 września 2013

od Belli C.D Night'a

Uśmiechnęłam się pod nosem.
Dzieci zaciągnęły Night'a do zabawy.
Ja natomiast poszłam na górę i usiadłam na parapecie, jak to zawsze robiłam.
Wyciągnęłam z szufladki listy, które kiedyś pisałam z Night'em.
Zaczęłam je wszystkie czytać.

od Shade'a C.D Hope

Wziąłem ją na ręce i zaniosłem na dół ze śmiechem.
Posiadłem ją na krześle i z wampirzą prędkością zrobiłem śniadanie.
Postawiłem przed Hope talerz z kanapkami i herbatę.

wtorek, 24 września 2013

od Hope do Shade'a

- Hmmm... Ale mnie się tak dobrze leży. -Powiedziałam z miną szczeniaczka, po czym zaczęłam się śmiać.

od Night'a do Belli

Przywitałem się z dziećmi. Bardzo ich wszystkich kochałem. To prawda, to nie było spełnienie moich marzeń, nigdy tego nie chciałem, nigdy nie myślałem, że tak to się nie skończy. Ale... Szczerze... To było o wiele lepsze. Wtedy tego nie chciałem - bo nie potrafiłem kochać. Ale miłość, to cudowne uczucie. A moja miłość do rodziny była najpiękniejszym co kiedykolwiek czułem. Przytuliłem po kolei dzieci i spojrzałem na Bellę.

od Shade'a C.D Hope

-Nie ma za co-pocałowałem ją-No a teraz chodź zrobimy śniadanie

od Belli C.D Night'a

Skinęłam głową.
-Ja też nie, ale posłuchaj przełóżmy to na potem. Dzieci pewnie się martwią -wyjaśniłam
-Racja-przyznał Night
Pobiegliśmy do domu, a dzieci uradowane przywitały nas w drzwiach

poniedziałek, 23 września 2013

niedziela, 22 września 2013

poniedziałek, 9 września 2013

od Hope do Shade'a

- Ktoś... Ktoś tu był... -Szepnęłam wystraszona. Przytuliłam się do niego mocniej.

________________________
Dzięki, z 5 minut zajęło mi wymyślenie tej i tak nieoryginalnej odpowiedzi xD

od Night'a do Belli

- Martwisz się o nią?

od Shade'a C.D Hope

Uśmiechnąłem się i pomogłem jej wstać.
Odprowadziłem ją pod dom.
Gdy staliśmy przed wejściem pocałowałem ją w policzek na porzegnanie.
Jak zamknęła drzwi to odszedłem powoli w stronę lasu.
W sumie nie spanie dla wampira,to żadna nowość.
Włóczyłem się po lesie, gdy nagle usłyszałem krzyk dochodzący z domu Hope.
Pobiegłem tam z nadnaturalną prędkością i wszedłem do jej pokoju przez okno.
-Hope co się stało?!-zapytałem przytulając ją,żeby się uspokoiła.

od Belli C.D Night'a

-Nie poznała mnie,widziałyśmy się jakieś 10 lat temu.
I chyba była z tymi wampirami,ale nie z własnej woli-wyjaśniłam

od Hope do Shade'a

- Byłoby miło. -Powiedziałam, uśmiechając się.

od Night'a do Belli

- Skoro to twoja znajoma, to dlaczego się na ciebie rzuciła? -Spytałem zdziwiony.

od Shade'a C.D Hope

Odwróciłem się do niej i uśmiechnąłem zadowolony.
Po pół godzinie słońce zaszło i zrobiło się ciemno.
-Odprowadzić Cię?-zapytałem

od Belli C.D Night'a

Odwróciłam się do Night'a
-Dawna znajoma Stella, za czasów mojego człowieczeństwa-wyjaśniłam-A te wampiry to nie wiem.

sobota, 7 września 2013

od Night'a do Belli

Uciekałem razem z Bellą. Kiedy byliśmy już dość daleko spytałem:
- Kto to był? 

od Hope do Shade'a

Było tak miło... Dopiero teraz dotarło do mnie, że przestałam się go bać. To cud, bo przecież bałam się nawet Belli, a to moja najlepsza przyjaciółka. Patrzyłam na zachodzące słońce uśmiechając się. Wierzyłam, że nic mi nie zrobi. Po prostu mu ufałam...

od Belli C.D Night'a

Uśmiechnęłam się do niego.
Nagle poczułam dziwny zapach i zaczęłam się rozglądać.
-O co chodzi?-zapytał zdziwiony Night.
Nic nie mówiłam,ale skupiałam się by dowiedzieć się co to za zapach.
Podeszłam powoli do krzaków ,a z nich wyskoczył na mnie jakiś wampir, a zaraz za nim jakiś wilkołak.
Zostałam przygnieciona do drzewa,ale nie poddałam się bez walki i odepchnęłam napastnika.
-Stella, dawaj!-krzyknął napastnik do wilka.
Wilczyca odwróciła się w moją stronę i rzuciła się na mnie.
Kojarzyłam skądś to imię ,ale nie mogłam sobie przypomnieć skąd.
Nagle jakby olśnienie, spojrzałam na wilka,ale już leżałam na ziemi.
-Stella Nie!-krzyknęłam -To ja Bella!
Spojrzałam w oczy wilka i po chwili nade mną stała dziewczyna.
-Co jest Stella bierz ją-warknął wampir
Spojrzałam na Night'a, a potem na Stellę.
-Wiejcie-szepnęła do mnie przerażona
Kiwnęłam głową i wstałam.
Pociągnęłam w głąb lasu Night'a.

od Shade'a C.D Hope

Kiwnąłem głową.
Zabrałem ją na pewną górę,skąd było pięknie widać zachód słońca.
Oglądaliśmy go siedząc na trawie.

od Night'a do Belli

- To dobrze, gorzej, gdybyś nie widziała. -Śmiałem się dalej.


_____________________
To myśl, ja mam dosyć myślenia na razie xD

od Hope do Shade'a

- Hmmm... Nie mam pojęcia.

od Belli C.D Night'a

Zaczęłam się śmiać razem z nim.
-Widzę-odparłam
Wstaliśmy z ziemi nadal się śmiejąc.

PS. Może znów wymyślimy jakieś przygody?

od Shade'a C.D Hope

Odwzajemniłem jej uśmiech.
-Co chcesz teraz robić?-zapytałem

czwartek, 5 września 2013

od Hope do Shade'a

- Jest za co. -Zaśmiałam się i przytuliłam się do niego uśmiechając się.

od Night'a do Belli

Goniłem ją śmiejąc się. W końcu ją złapałem i przewróciliśmy się razem na ziemię.
- Mam cię! - Zaśmiałem się.

od Shade'a C.D Hope

Uśmiechnąłem się.
-Nie ma za co-powiedziałem i pocałowałem ją.

od Belli C.D Night'a

Rozejrzałam się w dół.
Chwyciłam Night'a i zeskoczyliśmy w dół.
Wylądowaliśmy w wodzie ,wynurzyłam się i szybko wróciliśmy na brzeg.
-I co jednak się nie zabiliśmy-zaśmiałam się.
Spojrzałam na niego i pocałowałam.
A następnie drocząc się zaczęłam uciekać.