wtorek, 24 września 2013

od Belli C.D Night'a

Skinęłam głową.
-Ja też nie, ale posłuchaj przełóżmy to na potem. Dzieci pewnie się martwią -wyjaśniłam
-Racja-przyznał Night
Pobiegliśmy do domu, a dzieci uradowane przywitały nas w drzwiach

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz