niedziela, 30 grudnia 2012
od Belli do Hope
Poszłam na polowanie.
Udało mi się złapać dorodnego jelenia.
W sumie nie przepadałam za piciem krwi.
No ale ona dawała mi większą siłę niż ludzkie jedzenie.
Wróciłam do domu.
Przez całą noc chodziłam po lesie.
W końcu byłam wampirem i nie musiałam spać.
O godzinie 14:30 ktoś zapukał do domu.
Wiedziałam że to Hope.
Przynajmniej dobrze bo Night wyszedł na spacer.
-Cześć Hope, wejdź-powiedziałam otwierając drzwi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz