-O ile, nie pójdą własnymi ścieżkami-odpowiedziałam
Nagle usłyszałam ,że Nick, zaczął płakać tym samym obudził Livy.
Wbiegłam z wampirzą prędkością do ich pokoju.
Wzięłam Nick'a na ręce i zaczęłam go kołysać na rękach.
Z łóżka jeszcze niechętnie wygramoliła się Livy.
(Night?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz