sobota, 5 stycznia 2013

od Belli do Night"a


Spojrzałam na niego smutno.
Night odwrócił ich uwagę , a ja zaczęłam biec na tereny wilkołaków.
To nie było dość bezpieczne ,ale miałam tam przyjaciela.
Przeskoczyłam przez ogromne jezioro.
On zrobili to samo.
W końcu dotarłam do siedziby wilkołaków.
Niektórzy zmienili się w wilkołaki i rzucili się na innych.
Ja szybko wbiegłam do namiotu przywódców.
-Aman!-krzyknęłam ze łzami.
Zza baldachimu wyszedł chłopak- http://www.deviantart.com/download/91289717/_towel_boy__by_beautiful_shinigami.jpg
-Bella?!-zapytał zdziwiony.
-Tak-odparłam ze łzami.
Nagle do namiotu wbiegło paru posłańców.
-Panie wtargnęły do nas wampiry.
Ona jest jedną z nich.
Jednemu udało się uciec-powiedział trochę zły.
Spojrzałam znacząco na Amana.
-Ona jest moją przyjaciółką.
Znajdźcie tamtego i zabijcie go-rozkazał.
Ale wiedziałam że tamten już pewnie jest tam gdzie Night.
Dobrze że wilkołaki potrafiły zabić wampiry.
-Pomóż mi-rozpłakałam się.
(Night co u cb?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz