-Możesz mi w pełni zaufać.-powiedziałem
Zacząłem przywoływać dusze naszych przodków.
Otoczyły ją duchy.
Wypowiedziałem magiczne zaklęcie.
Bella poczuła okropny ból.
Ale zaraz przeszedł.
-Będzie nadal potrzebowała spokoju.
Jej serce będzie umierało powoli-powiedziałem
(Night?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz