Od dawna byłam już w osadzie i powoli zaczęłam odnajdywać się wśród obcych stworów i zwierząt żyjących na równi z ludźmi... Postanowiłam więc znaleźć przyjaciół.
Wyszłam z domu. Jako pierwszy rzucił mi się w oczy Michael. Przystojny chłopak, wyglądał na miłego... Podeszłam do niego.
- Hej. Jestem Hope... -Powiedziałam nieśmiało.
<Michael?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz